Sięgając do tekstów biblijnych nie trudno zauważyć, że każda katecheza może być odnawianiem przymierza Boga z katechizowanymi, a katecheta winien spełniać rolę pośrednika w tej szczególnego rodzaju odnowie. Najczęściej każdy katechizowany wszedł w tę szczególną więź z Bogiem, zawarł z Nim przymierze przez fakt przyjęcia NOWY TESTAMENT 1 List do Tymoteusza Zalecenie wspólnych modłów za wszystkich 21 Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: 2 za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. 3 Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, 4 który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy1. 5 Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek2, Chrystus Jezus, 6 który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie3. 7 Ze względu na nie ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem - mówię prawdę, nie kłamię - nauczycielem pogan we wierze i prawdzie. Zachowanie się mężczyzn i kobiet podczas modlitwy 8 Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu. 9 Podobnie kobiety - w skromnie zdobnym odzieniu, niech się przyozdabiają ze wstydliwością i umiarem, nie przesadnie zaplatanymi włosami albo złotem czy perłami, albo kosztownym strojem, 10 lecz przez dobre uczynki, co przystoi kobietom, które się przyznają do pobożności. 11 Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się. 12 Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam4 ani też przewodzić nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości. 13 Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem - Ewa. 14 I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo. 15 Zbawiona zaś zostanie przez rodzenie dzieci; [będą zbawione wszystkie], jeśli wytrwają5 w wierze i miłości, i uświęceniu - z umiarem.
prawda zawarta w 1 Tym 2,5 „jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus, który wydał samego siebie na okup za wszystkich” jest dziś tak samo aktualna, jak wówczas gdy została wypowiedziana pod tchnieniem Ducha przez Św. Pawła, do Tymoteusza. W czasach życia i działalności Św. Pawła i
Właśnie! Jest tylko jeden Pośrednik, i wszyscy chrześcijanie podpisują się pod tym stwierdzeniem wszystkimi dwoma kończynami górnymi. Problem w tym, że o jedynym pośredniku dowiadujemy się nie od Niego samego bezpośrednio, ale za pośrednictwem autorów natchnionych, którzy użyli głowy i kończyn do złożenia o Nim świadectwa. Z kolei wiara w święte księgi i w jednego pośrednika zrodziła się w nas dzięki świadczeniu wierzących, nie wyssaliśmy jej z mlekiem matki, choć być może właśnie duchowa Matka ma swój udział w tym zrodzeniu łaski w nas, nawet jeśli niektórzy chrześcijanie nie uznają Jej pośrednictwa. Za to jedyny Pośrednik między Bogiem a ludźmi stał się człowiekiem dzięki Maryi właśnie, i tu dopiero zaczynają się schody dla tych, którzy w tym jedynym pośrednictwie nie chcą widzieć miejsca dla „pośredników w pośrednictwie”. Nie chodzi oczywiście o budowanie architektonicznej struktury pośrednictwa piętrowego (Pośredniczka do Pośrednika), ale o budowanie na fundamencie Boskiego zamysłu (Pośredniczka w Pośredniku): Bóg lubi się dzielić sobą i swoimi planami z wszelkim stworzeniem widzialnym i niewidzialnym, dlatego nie przychodzi osobiście do już-za-chwilę-Matki Bożej, ale posyła anioła, a dopiero za nim, jak cień anioła, przyjdzie Duch Święty i zacieni Niepokalaną. Taki właśnie jest Bóg. Niczego nie robi sam, wszystko z innymi; jeśli we wcieleniu panuje zasada „nic o nas bez nas”, to i tajemnice zbawienia działają według tej samej reguły; jeśli Bóg włącza Maryję w swoje przyjście na ziemię, czemu nie miałaby Ona misji do spełnienia w exodusie z tej ziemi ku niebu? Logiczny i pobożny w jednej osobie, ojciec Kolbe, widział te Boskie plany i ich Bosko-ludzką realizację w aspekcie zasady akcji-reakcji: „A jak wszystko w porządku naturalnym i nadnaturalnym od Ojca przez Syna i Ducha zstępuje na stworzenie, tak podobnie i stworzenia wszystkie przez Ducha i Syna wstępują ku Ojcu. Jednak najdoskonalsza ze stworzeń, Niepokalana Dziewica, wznosi się ponad wszelkie stworzenie i w niewymowny sposób jest Boża. Syn Boży zstąpił bowiem od Ojca przez Ducha i zamieszkał w Niej i wcielił się w Niej, i stała się Matką Bożą, Matką Boga-Człowieka, Matką Jezusa. Od tej chwili wszelka łaska od Ojca przez wcielonego Syna Jezusa i Ducha zamieszkującego w Niepokalanej — przez Niepokalaną jest rozdawana. I każdy objaw miłości stworzeń, tylko przez Niepokalaną oczyszczony od niedoskonałości a przez Jezusa podniesiony do wartości nieskończonej i tak godny majestatu Ojca Niebieskiego, idzie przed oblicze Boga”. No cóż, i do świętego zastosowano jednak zasadę „pośrednictwa piętrowego”, o czym mówi pewna anegdotka. Otóż w jednym z kościołów przy ołtarzu św. Maksymiliana Kolbego ustawiono skrzynkę na kartki z prośbami, a na tej skrzynce znalazła się informacja: „Prośby do Niepokalanej za przyczyną św. Maksymiliana”. Uśmiecham się, gdy myślę o tej dykteryjce, która stanowi dobrą ilustracją wprowadzania kolejnych pośrednictw: święty staje się tu pośrednikiem do Pośredniczki, która oczywiście pośredniczy ku Pośrednikowi, rzecz jasna jedynemu. Pewnie, że tego rodzaju pobożność nie jest zgodna z rozumieniem pośrednictwa głoszonym przez Kościół, a tym bardziej staje się kamieniem obrazy dla protestantów. Kto wie jednak, czy ten Bóg, który lubi obserwować modlących się w świątyni, nie uśmiecha się, w przeciwieństwie do zawsze poważnych strażników ortodoksji i często pozbawionych miłosierdzia uczonych w Piśmie, i czy nie widzi w tej „piętrowej pobożności” kolejnych pięter pokory, jak dostrzegł kolejne uderzenia się w piersi celnika (por. Łk 18,9-14)? Wróćmy jednak do pośrednictwa nie obok, ale w jedynym pośrednictwie. Katolicy widzą w Maryjnym pośrednictwie dowód na to, że dzieło odkupienia nie pozostało bezowocne, ale że właśnie przyniosło owoc, którym jest uczestnictwo ludzi w pośrednictwie Chrystusa. Pośrednictwo Matki Bożej nie wynika z niedomiaru zasług Syna Bożego, ale właśnie z nadmiaru. „Ujmując to prostymi słowami, w katolickiej nauce pośrednictwo Chrystusa jest największe, gdyż nie tylko czyni ludzi zbawionymi, ale przemienia ich w zbawicieli, to znaczy współpracowników Chrystusa w dziele zbawiania innych” (S. De Fiores). Tak o tym pisali Ojcowie Soboru Watykańskiego II w Lumen gentium: „Macierzyńska zaś rola Maryi w stosunku do ludzi żadną miarą nie przyćmiewa i nie umniejsza tego jedynego pośrednictwa Chrystusa, lecz ukazuje jego moc. Cały bowiem wpływ Błogosławionej Dziewicy na ludzi wywodzi się nie z jakiejś konieczności rzeczowej, lecz z upodobania Bożego i wypływa z nadmiaru zasług Chrystusa, opiera się na Jego pośrednictwie, od tego pośrednictwa całkowicie zależy i z niego czerpie całą moc; nie przeszkadza zaś w żaden sposób bezpośredniej łączności wiernych z Chrystusem, ale ją umacnia”. Znamienne, że akurat ten tekst biblijny, który mówi o jedynym Pośredniku — podkreśla człowieczeństwo Jezusa. „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus” (1Tm 2,5). Nie może być innego Pośrednika, bo nie ma innego Boga, który stał się człowiekiem. Ale nie przypadkiem, bo w Duchu Świętym, podkreślone przez autora świętej księgi człowieczeństwo Jezusa otwiera nas na pogłębienie rozumienia pośrednictwa. Otóż jeśli tylko dzięki temu, że przyjął ludzką naturę, mógł Bóg zbudować most łączący człowieka i Boga, to przecież budulec tego mostu — ludzką naturę — wziął od swojej Matki; a właściwie nie wziął, ale przyjął w darze od Niej, która wyraziła zgodę na to, by stać się „żywym kamieniem” Boskiej świątyni. Nie mam dobrej nowiny dla tych, których gorszy Dobra Nowina o tym, że sam Syn Boży uwzględnił pośrednictwo Maryi w swoim jedynym pośrednictwie. Nie wolno odbierać Jej tego, co Jemu nic nie odbiera, ale właśnie przydaje. Nie godzi się odbierać Maryi pośrednictwa danego Jej przez jedynego Pośrednika. Tekst ukazał się w „Rycerzu Niepokalanej” (2014) nr 11Publikacja w serwisie Opoki za zgodą Autora opr. mg/mg Nawigacja. Www.BibleBookProfiler.com; Kanał BBP na Youtube; Zrozumienie Biblii, część 3: Boski porządek. 31 stycznia 2020 r. Strukturalne postacie mowy Święty Paweł w Pierwszym Liście do Tymoteusza przypomina młodemu biskupowi, że Jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus. (1Tm 2,5) Dlaczego zatem my nazywamy Maryję naszą Pośredniczką? Czy nie grzeszymy w ten sposób? Czyż nie jest oczywiste, że robiąc to zaprzeczamy prostej i jednoznacznej nauce Biblii? Czy nie widzimy, że dla naszej tradycji, dla wymysłów Kościoła, porzuciliśmy naukę Słowa Bożego zawartego w Biblii? Zarzut bardzo często powtarzany przez braci ewangelików, protestantów, zwłaszcza wrogo nastawionych do Kościoła fundamentalistów. Wystarczy jednak przeczytać cały rozdział tego listu, by zobaczyć, jak absurdalne jest to oskarżenie. Zobaczmy zatem cały ten fragment, jaki jest częścią czytań w Kościele, w XXV Niedzielę zwykłą w roku "C". Zalecam przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie. Ze względu na nie, ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem - mówię prawdę, nie kłamię - nauczycielem pogan we wierze i prawdzie. Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporu. (1 Tm 2,1-8) Z kontekstu widać wyraźnie, że nie tylko św. Paweł nie uczy, że nikt nie powinien pośredniczyć w naszej drodze do zbawienia, ale jest dokładnie odwrotnie - on sam mówi: "ja zostałem ustanowiony głosicielem i apostołem - mówię prawdę, nie kłamię - nauczycielem pogan we wierze i prawdzie". Zatem jest on pośrednikiem między poganami, a Bogiem, z samego ustanowienia boskiego. I każdy z nas też takim pośrednikiem powinien być. Bo przecież tak naucza sam apostoł: Zalecam przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. Przy okazji warto odbiec trochę od tematu, choć nie od nauczania świętego Pawła. Pisze on, że mamy modlić się za wszystkich sprawujących władzę. Bóg bowiem pragnie, by wszyscy ludzie poznali prawdę i zostali zbawieni. A zatem narzuca się pytanie: Czy tak robimy? Czy modlimy się za premiera Tuska, za Janusza Palikota, za prezydenta Komorowskiego, za przywódców innych partii, za posłów i posłanki w naszym parlamencie? I czy jest to modlitwa szczera, płynąca z głębi serca, czy naprawdę szczerze pragniemy ich zbawienia i pojednania się z Bogiem? Niezależnie od tego, jakie mają poglądy polityczne? Obawiam się, że z tym nie jest wśród nas najlepiej i że co najwyżej liczyć mogą na modlitwę rodzaju "niech Bóg sprawi, by ten cholerny drań się nawrócił". Ale to nie o to chodzi. Tu chodzi o zobaczenie w nich naszych braci, dzieci bożych i chodzi o to, byśmy nie postępowali tak, jak starszy syn z przypowieści o powrocie syna marnotrawnego. Czemu zatem w środku tych rozważań o naszym pośrednictwie Paweł pisze, że "jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus"? Odpowiedź na to jest w dalszej części tego samego zdania: "człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich". Na tym polega unikalna rola Jezusa. Tylko Jego ofiara mogła usatysfakcjonować Ojca, bo była to ofiara złożona przez Boga i tylko Jezus mógł ją złożyć za nasze grzechy, bo tylko On jest równocześnie jednym z nas, człowiekiem. I w tym nikt Go nie zastąpi. My sami nie możemy odkupić naszych grzechów, bo nam zabraknie kasy. Nie doskoczymy sami do nieba, nie wyciągniemy się za własne uszy z błota, w którym nas pogrążyły nasze grzechy. Obraziliśmy nieskończonego Boga, a płacić możemy tylko skończoną walutą wiary, przestrzegania przykazań, pełnienia dobrych uczynków. Za mało. Tylko Jezus mógł nas wykupić z tego bagna, w który się wpakowaliśmy i Jego ofiara na ołtarzu Krzyża jest darem. Darem dla Ojca, by usatysfakcjonować Jego sprawiedliwość i darem dla nas, bo my to zbawienie otrzymujemy za darmo. On zapłacił wszystko. Jesteśmy Jego podwójnie: Bo nas stworzył i wykupił z rąk złego. My tylko możemy ten dar przyjąć, lub odrzucić, ale nawet przyjęcie go, poprzez wiarę, także jest darem. Bo wiara jest łaską, daną nam przez Boga. Wszystko zatem On, nasz Bóg, a my - cóż, my jesteśmy niczym. Skoro jednak Bóg stał się jednym z nas, to i nas wyniósł do godności dzieci bożych i każdy z nas ma do spełnienia rolę w Jego Królestwie. Każdy z nas może i powinien stać się pośrednikiem w głoszeniu tej prawdy o unikalnej roli Jezusa w bożym planie zbawienia. Maryja w tym planie ma rolę specjalną, bo to dzięki jej dobrowolnej zgodzie Jezus mógł się narodzić na tym świecie. A gdy w swej chwale zmartwychwstał, zabrał Ją, Królową Matkę, do swego Królestwa, by nadal współdziałała ze swym Synem prowadząc swe dzieci do Niego. Jak było to choćby w Guadalupe, gdzie dzięki jej objawieniu i cudownemu obrazowi, jaki nam zostawiła, miliony mieszkańców Ameryki poznały prawdę o Bogu i nawrócili się na jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a) a kto Żyje i wierzy we mnie, nie umrze na wieki. czy wierzysz w to?” (jn 11:25) (2) kto jest naszym pośrednikiem?: „albowiem jeden jest bÓg, jeden teŻ poŚrednik miĘdzy bogiem a ludŹmi, czŁowiek chrystus jezus” (i tym 2:5) (3) kto jest naszym pocieszycielem?: „lecz ja wam mÓwiĘ prawdĘ: lepiej dla was, Żebym ja odszedŁ. bo
Kim byłby człowiek bez ojca i matki? Kim byłoby dziecko bez rodziców? Kim byśmy byli bez naszego Ojca, który jest w niebie? Bóg często wydaje się odległy, przynajmniej dla osób szukających Boga. Często także staramy się znaleźć jakieś dojście, skrót do Boga. Szukamy najszybszej drogi, najszybszego łącza, które zapewni nam przesłanie naszych próśb do Boga Ojca w niebie, a zarazem wysłuchanie tych próśb. Mamy w pamięci zachowaną naukę wg której Bóg jest ponad wszystkim z racji czego, może nam się wydawać, iż nie ma możliwości, aby wysłuchał On człowieka w bezpośredniej modlitwie. Tego się uczy w Kościele Rzymskim, gdzie stworzono ogrom pośredników, z matką Jezusa Maryją na czele. Pokładana ufność w świętych daje ludziom większą szansę i spokój, że Bóg wysłucha naszych modlitw. Ufność, że osoby wstawiennicze wyproszą u Boga łaski dla nas, zdziałają więcej niż my sami potrafimy zdziałać. Jest to przykładanie miary ludzkiej, miary ziemskiej, gdzie czasami prosimy znajomego, czy osobę bardziej wygadaną, czy osobę która ma znajomości, aby coś dla nas załatwiła, ponieważ jej elokwencja gwarantuje nam większe powodzenie. Tak samo mówi się o Bogu Ojcu w relacji Bóg Ojciec – Syn Jezus Chrystus. Nie jest to jednak zła nauka, ponieważ mamy napisane, że Jezus jest Jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludźmi zgodnie z Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus,1 Tym On się za nami wstawia u Ojca Chrystus jest tym, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który też jest po prawicy Boga i wstawia się za do Rzymian 8,34 Zatem mamy napisane, że Jezus Chrystus jest jedynym pośrednikiem i orędownikiem u Boga Ojca za ma innych pośredników. Nie ma innego człowieka, który mógłby się za nami wstawiać u Ojca. Zresztą, kto może mieć bliżej do Ojca, jak nie siedzący po Jego prawicy Syn? Co jednak jeżeli wierzymy w Jezusa, a świadomie grzeszymy? Świadomie mimo nauki Słowa Bożego wybieramy pośredników. Wynosimy na ołtarze kolejnych świętych, którzy będą się za nami wstawiać. Takie praktyki uwłaczają Chrystusowi, ponieważ pokazują Go w świetle osoby niekompetentnej. Jako osoby, której trzeba pomóc w wypraszaniu łask u Ojca. Jan pisze w swoim liście abyśmy nie grzeszyli, a jeżeli już ktoś zgrzeszy to Moje dzieci, piszę wam to, abyście nie grzeszyli. Jeśli jednak ktoś zgrzeszy, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa on jest przebłaganiem za nasze grzechy, a nie tylko za nasze, lecz także za grzechy całego List Jana Jeżeli już zgrzeszymy, to mamy orędownika w postaci Jezusa Chrystusa sprawiedliwego. Jak jest napisane, On jest przebłaganiem za nasze grzechy. Jedynym przebłaganiem. Jest On naszym wstawinnikiem i przebłaganiem. Zatem każde uznawanie Jego osoby, jako niewystarczającej w relacji człowiek – Bóg, jest grzechem i uwłacza mamy napisane: A po tym poznajemy, że go znamy, jeśli zachowujemy jego List Jana Zatem jeżeli będziemy zachowywać przykazania Pana Jezusa – w tym także – widząc Go jako jedyną przebłagalną ofiarę i jedynego pośrednika, to po tym nas poznają, że jesteśmy Jego. Co jednak z ludźmi, którzy uważają, że znają Go, a jednak nie czynią taka jak On tego od nas oczekuje: Kto mówi: Znam go, a nie zachowuje jego przykazań, jest kłamcą i nie ma w nim List Jana Nie można twierdzić, że mam CHRYSTUSA, że jestem chrześcijaninem, jeżeli nie widzę w Chrystusie jedynego pośrednika, jedynego wstawiennika, jedyną ofiarę przebłagalną. Jeżeli robimy coś więcej poza tym co jest napisane, tzn szukamy dodatkowych możliwych wyjść, tzn że Jezus nie jest dla nas jedyny. Nie jest dla nas jedynym, w którym upatrujemy zbawienia, zapewnienia i ochrony. To oznacza, że nie znamy ewangelii. Nie znamy prawdziwej ewangelii. Jest jednak dalej napisane: Lecz kto zachowuje jego słowo, w nim prawdziwie wypełniła się miłość Boga. Po tym poznajemy, że w nim List Jana Czy to oznacza, że mamy zachowywać Jego Słowo? Tak. Mamy się ściśle trzymać tego, co jest napisane w Słowie Bożym. Nie możemy niczego dodawać. Nie możemy niczego ujmować. Nie można szukać pomocy u kogoś innego poza Chrystusem. Nie można szukać innego wstawiennika poza Chrystusem. Nie można szukać innego orędownika, poza Chrystusem. To nie jest prawdziwa poznają nas, po tym że trzymamy się Jego Słowa. Niezmiennego, ponadczasowego Słowa Jezusa Chrystusa. To będzie znak dla ludzi, że jesteśmy Jego i tylko w Nim pokładamy nadzieję. To jest znak dla świata. Nie ma tutaj kompromisów, dodatkowych objawień, dodatkowych pomocy, dodatkowych ludzi, których sami obwołujemy świętymi i za ich pomocą mamy nadzieję na udane dostanie się z prośbą do Boga. To nie jest Słowo Jezusa. Zachowujemy więc Jego Słowo, bo tylko w Jego Słowie jest prawda. W Jego Słowie jest prawda. W Jego Słowie jest zbawienie. Wystarczy Jemu zaufać. Nawigacja wpisu
Uznając Jezusa za Pana zyskujemy w nim “pośrednika” pomiędzy BOGIEM a ludźmi co wynika z 1 Tymoteusza 2:5 (BT): ” Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus” Wyklucza to domniemanie, że jest on Bogiem, gdyż wówczas musiałby pośredniczyć sam do siebie! 32:31 + 10-11 "I poszedł Mojżesz do Pana, i powiedział: Oto niestety lud ten dopuścił się wielkiego grzechu, gdyż uczynił sobie boga ze złota". "Dlatego zostaw Mnie w spokoju, (powiedział Pan Bóg) aby rozpalił się gniew mój na ich wyniszczyć, a ciebie uczynić wielkim ludem. Mojżesz jednak zaczął usilnie błagać Pana, Boga swego, i mówić: Dlaczego, Panie, płonie gniew Twój przeciw ludowi Twemu, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej wielką mocą i silną ręką?" Pan Bóg chciał zniszczyć Izrael za to że uczynili sobie figurę ze stanął w obronie Izraela. Tam, wtedy pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem był Mojżesz. Pytanie: Kto jest jedynym pośrednikiem między człowiekiem a Panem Bogiem, teraz? 1 List do Tymoteusza 2:5 "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus," W Starym Testamencie było wielu ludzi - pośredników miedzy człowiekiem a Bogiem. Był pośrednikiem Mojżesz, później był Jozue. Następnie pośrednikami byli kapłani. Dlaczego było wielu pośredników? Bo byli to tylko ludzie, którzy umierali i wtedy znów potrzebni byli inni pośrednicy. Ci, którzy umierali, nie mogli być już więcej pośrednikami. Mojżesz, jak czytamy był przyjacielem Boga i rozmawiał z Panem Bogiem bezpośrednio, tak jak nikt inny, ale jego rola pośrednika skończyła się gdy odszedł z pośrednik był tylko tu na ziemi. Po przyjściu Chrystusa z nieba i po Jego odejściu do nieba sytuacja się zmieniła. Nie potrzebni byli już inni pośrednicy ani tu na ziemi ani tam w niebie. Niepotrzebni byli ludzie jak Mojżesz i niepotrzebni już byli kapłani. Dlaczego niepotrzebni są kapłani? Szczegółowe wyjaśnienie znajdujemy w L. do Hebrajczyków w rozdziale 7. Chrystus może spełnić i spełniać rolę pośrednika tak tu na ziemi, jak i tam w niebie. W Liście do Hebrajczyków Rozdział 7: (22‑26) mamy to objaśnione dosyć dokładnie.. "O tyle też Jezus stał się poręczycielem lepszego przymierza. I gdy tamtych wielu było kapłanami, gdyż śmierć nie zezwalała im trwać przy życiu, Ten właśnie, ponieważ trwa na wieki, ma kapłaństwo nieprzemijające. Dlatego i zbawiać na wieki może całkowicie tych, którzy przez Niego zbliżają się do Boga, bo zawsze żyje, aby się wstawiać za nimi. Takiego bowiem potrzeba nam było arcykapłana: świętego, niewinnego, nieskalanego, oddzielonego od grzeszników, wywyższonego ponad niebiosa". K. cyt. Nikt, żaden człowiek nie może spełnić rolę pośrednika między człowiekiem a Panem Bogiem tylko Chrystus. Każdy kto wybrał Chrystusa jako swojego osobistego pośrednika, nie potrzebuje innego pośrednika, czy pośredniczki aby mieć kontakt ze Stwórcą, czy aby mieć dostęp do Boga. Nie potrzebuje też kapłana. Nie tylko nie potrzebuje, ale Pan Bóg nie akceptuje i nie uznaje teraz żadnego innego pośrednika między Nim a człowiekiem. Wszystkie te funkcje, funkcje kapłana, czy rolę pośrednika idealnie wypełnia zawsze żyjący i wszędzie obecny Jezus Chrystus. Tak jak czytaliśmy: "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus". Potrzebujesz pośrednika – człowieka? Pan Bóg dał nam człowieka pośrednika. Jest nim - Jezus Chrystus. Czytaj codziennie Pismo Święte. Poznaj dokładnie naukę Bożą, poznaj żywego Boga. Bo jest nauka religii i nauka Boża zbawienia darmo z łaski przez zasługi Jezusa Chrystusa. Wtedy nikt z ludzi nie oszuka cię, nie wprowadzi w błąd. Pamiętaj, chodzi o wielką stawkę, bo chodzi o twoje życie. Teraz i w wieczności. Drukuj E-mail Szło się do Jezusa albo do Boga. Doszło się w ogóle do Boga przede wszystkim, ale Biblia przedstawia Jezusa jako jedynego pośrednika między Bogiem a ludźmi. Tak dokładnie to zdanie brzmi. Jest jeden pośrednik między Bogiem i ludźmi. To jest człowiek Jezus Chrystus staje bardzo. Autor: Włodzimierz Bednarski, dodano: 2016-05-27 Jakim Pośrednikiem był i jest Jezus dla Towarzystwa Strażnica i Świadków Jehowy? Jednym z najbardziej znanych fragmentów z Biblii są następujące słowa Apostoła Pawła: „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie” (1Tm 2:5-6, BT). Właśnie między innymi z tymi słowami z Nowego Testamentu wiąże się nasz temat i problem Świadków Jehowy. Tak się bowiem składa, że jedną z najczęściej zmienianych nauk Towarzystwa Strażnica była wykładnia o Jezusie jako Pośredniku. Już za czasów C. T. Russella (zm. 1916) były pewne problemy z tym związane, o których dość niejasno wspomina dziś ta organizacja w swej książce w rozdziale pt. Próby i odsiew wewnątrz organizacji. Oto jej słowa: „Osoby ostro krytykujące brata Russella także nie rozumiały tych spraw. Niemniej pewne jednostki podające się za chrześcijańskich braci fałszywie zarzuciły Strażnicy, jakoby zaprzeczała, iż Jezus jest Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, i odtrącała naukę o okupie oraz o konieczności przebłagania za grzechy. Wszystkie te twierdzenia były nieprawdziwe. Ale niektórzy oskarżyciele cieszyli się poważaniem i pociągnęli za sobą zwolenników. Być może mieli rację co do pewnych szczegółów, których nauczali w związku z nowym przymierzem, czy jednak Pan błogosławił ich poczynaniom? Przez jakiś czas niektórzy organizowali zebrania, ale potem ich grupy się rozpadły” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 630). W związku z powyższym przyglądnijmy się tu kwestii Jezusa jako Pośrednika w dawnych i obecnych publikacjach Towarzystwa Strażnica. Aby temat nie był zbyt rozwlekły postaramy się go nie rozszerzać o kwestię okupu. Oto rozdziały tego artykułu: Jezus jest Pośrednikiem pomazańców i wszystkich ludzi Jezus nie jest Pośrednikiem pomazańców ale dla wszystkich ludzi Jezus jest Pośrednikiem pomazańców i rodzaju ludzkiego Jezus nie jest Pośrednikiem wszystkich ludzi Jezus jest Pośrednikiem tylko pomazańców Jezus jest Pośrednikiem pomazańców i wszystkich ludzi Początkowo Towarzystwo Strażnica nauczało, że Jezus jest Pośrednikiem dla wszystkich ludzi, a także dla jego pomazańców: „To jest w zgodzie z oświadczeniem Apostoła, że Jezus Chrystus – Pośrednik – dał samego siebie na okup za wszystkich, aby być opowiadany świadczony wszystkim w swoim czasie. To jest właśnie to, co się stanie dla wszystkich ludzi bez względu na ich chęć, lub wiarę” (Boski Plan Wieków 1917 [ang. 1886] s. 130-131). „(...) Bóg zamierzył w Swym Planie – uwolnienie całego rodzaju ludzkiego z grzechu i jego niewoli, przez Chrystusa, Pana naszego, Wielkiego Pośrednika i Wybawiciela...” (Nadszedł Czas 1919 [ang. 1889] s. 195). Trzeba ty dodać, że tom piąty C. T. Russella (1899) pt. Pojednanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem zamieszczał kilka rozdziałów, w których same tytuły ich mówią wiele: Wykład III. Pośrednik pojednania. Jednorodzony Syn. Wykład IV. Pośrednik pojednania. Niepokalany. Wykład V. Pośrednik pojednania. Podobny braciom. Wykład VI. Pośrednik pojednania. Synem i Panem Dawida. Wykład VII. Pośrednik pojednania. „Syn Człowieczy”. C. T. Russell, uważając się za pomazańca, pisze też o Jezusie jako „naszym Pośredniku”: „To już niemal dziewiętnaście wieków odkąd Nowe Przymierze zostało przypieczętowane drogocenną krwią naszego Pośrednika” (ang. Strażnica 1902 s. 3048 [reprint]). „(...) przez Chrystusa jakoteż w jego pracy pojednania i restytucyi, jako naszego Pośrednika” (Pojednanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem 1920 [ang. 1899] s. 562). Jeszcze w angielskim wydaniu tej książki z roku 1910 Towarzystwo Strażnica pisało o „our Mediator” (The At-one-ment Between God and Man 1910 s. 472; 1899 s. 481), choć w roku 1907 nauka ta została zmieniona. Również w innym miejscu napisano, że spłodzeni z Ducha Bożego mają Jezusa za Pośrednika: Those who accept Christ as their Savior and Mediator, and come to the point of full consecration to God, through Christ, are said to be begotten of God, »begotten by the word of truth,« begotten by the spirit of God to a newness of life (The At-one-ment Between God and Man 1899 s. 199; 1910 s. 183). Ale w polskim odpowiedniku tego tekstu z roku 1920 zmieniono te słowa, na takie, jakie obowiązywały już od roku 1907 (patrz poniżej): „O przyjmujących Chrystusa, jako Zbawiciela i Orędownika i którzy poświęcają się Bogu, przez Chrystusa, mówi się, że zostali przez Boga spłodzeni z Ducha Bożego do nowego żywota” (Pojednanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem 1920 s. 208). Jezus nie jest Pośrednikiem pomazańców ale dla wszystkich ludzi C. T. Russell w roku 1907 napisał obszerny artykuł pt. Dla nas Orędownik, dla świata Pośrednik, w którym zmienił swój dotychczasowy pogląd (ang. Strażnica 1907 s. 3914-3918 [reprint]). Również w tym samym roku (a także później) pytany w kwestii Pośrednika powiedział: „Pytanie (1907) — Czy my jako poszczególne osoby potrzebujemy Chrystusa jako naszego Pośrednika, zanim stajemy się członkami Jego Ciała ? Odpowiedź — Na to odpowiadam, że gdybyśmy potrzebowali Chrystusa jako Pośrednika, to Bóg z pewnością przygotowałby Go dla nas na pośrednika, a fakt że Bóg nie przygotował Go takim dowodzi, że On nie jest nam potrzebny jako taki. Pismo święte nigdy nie mówi o pośredniku inaczej jak tylko w łączności z przymierzem” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 208-209). „Pytanie (1910) — Czy wciąż jeszcze obstajesz, że Kościół nigdy nie potrzebował Pośrednika do przedstawienia się, czyli pojednania z Ojcem? Odpowiedź — Tak, takie jest moje wyrozumienie. (...) Pośrednik oznacza takiego, który stoi pomiędzy dwoma powaśnionymi stronami i stara się takowe pogodzić, na zasadzie pewnych określonych warunków. Orędownik zaś oznacza tego, co stoi po jednej stronie, jest jej mówczyni przedstawicielem i może pomóc w jej sprawie, więc też Apostoł nie mówi że mamy Pośrednika, ale mówi wyraźnie że mamy Orędownika u Ojca. Tak, Kościół ma Orędownika. Czemu tedy ta różnica, że niektórzy mają Orędownika, inni zaś Pośrednika? Ponieważ świat jest tą częścią ludzkości, która jeszcze nie jest pojednana, więc świat potrzebuje Pośrednika aby przyszedł, pouczył i doprowadził świat do jedności z Bogiem...” (Co kaznodzieja Russell odpowiadał na zadawane jemu liczne pytania 1947 [ang. 1917] s. 218-219). Pisał też następująco o swoim wcześniejszym ‘błędzie’: „W Strażnicy z '02 [1902], strona 223 powiedzieliśmy: »To już niemal dziewiętnaście wieków odkąd Nowe Przymierze zostało przypieczętowane drogocenną krwią naszego Pośrednika«. Wyraziliśmy coś, co nie było biblijne, zatem coś, czego nie powinniśmy powiedzieć, a co teraz poprawnie korygujemy” (ang. Strażnica 1909 s. 4477 [reprint]). „I właśnie tu chcemy podkreślić, że nasz Pan Jezus nie jest pośrednikiem Kościoła wobec Ojca, ale jest orędownikiem Kościoła. Jest zdecydowana różnica między tymi dwoma pojęciami. »Pośrednik« – pojęcie to oznacza, że istnieje nieprzyjaźń między dwiema głównymi stronami, wymagająca interwencji strony trzeciej. My nie jesteśmy buntownikami” (Pastor Russell’s Sermons 1917 s. 720; tekst polski cytowany według Kazania Pastora Russella 2012 s. 720 [wyd. „Straż”, Białogard]). Po śmierci C. T. Russella nadal tak nauczano: „Św. Jan wyraźnie powiada, że Jezus jest Orędownikiem dla Kościoła. (l Jan 2:l) Św. Paweł powiada, że Jezus jest Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi (l Tymoteusz 2:5); i że on jest Pośrednikiem lepszego lub nowego przymierza. (Żydów 8:6; 9:15) Zachodzi różnica pomiędzy orędownikiem a pośrednikiem. Orędownik (czyli adwokat) jest zawsze tym, który oficjalnie i z upoważnienia przedstawia innego sprawę przed trybunałem. Słowo prawnik często jest podawane w tym samym sensie: Ten co się zastawia za kimś, albo reprezentuje innego. Pośrednik (w znaczeniu Biblijnem) jest ten, który łagodzi strony w nieporozumieniu, a to w celu pogodzenia ich” (Strażnica 1925 s. 137). Ciekawe jest to, że w roku 1920 Towarzystwo Strażnica jakby na chwilę zapomniało o swej nauce, że Jezus nie jest Pośrednikiem pomazańców: „Obecnie on, wielki Mesjasz, jest naszym Pośrednikiem (ang. our Mediator), doskonały, i jest w stanie całkowicie nas zbawić” (ang. Strażnica 1920 s. 229). W roku 1934 skrytykowano w Strażnicy naukę o rozróżnianiu Pośrednika i Orędownika: „Było mówione, iż Jezus jest orędownikiem kościoła i pośrednikiem świata. Ale Pismo Św. nie popiera taki wniosek. Nie ma nic sprzecznego w tem, aby Jezus był jednocześnie orędownikiem i pośrednikiem kościoła, a które to oba urzędy wypełnia on aktualnie”(Strażnica 1934 s. 170 [ang. 1934 s. 105]). Jezus jest Pośrednikiem pomazańców i rodzaju ludzkiego W latach 20. i początkowych 30. XX wieku Towarzystwo Strażnica jakby nie robiło różnicy między swymi pomazańcami a światem w kwestii Pośrednika: „Lecz święty jest pomazany przez Jehowę. Dopóki są wierni, nikt nie może się ich dotchnąć. (Psalm 105:15) Jest bardzo drogim przywilejem uciec się do swojej ucieczki, Chrystusa, Umiłowanego. On jest ich Orędownikiem i Pośrednikiem pomiędzy Bogiem Jehową, który jest sprawiedliwy i wierny w przebaczaniu ich grzechów, jeśli je oni wyznają” (Strażnica 1925 s. 218). „Ketura wyobraża nowe przymierze, które Jehowa uczynił z Chrystusem, jako Pośrednikiem rodzaju ludzkiego, a przez które wszyscy otrzymają sposobność ubiegania się o życie wieczne” (Harfa Boża 1921, 1929, 1930 s. 73). „Mojżesz w tym wypadku był typem na Jezusa Chrystusa, który w niedalekim czasie uczyni przymierze, jako pośrednik ludzkości, celem jej wybawienia.” (jw. s. 120). „Chrystus, On doskonały, będzie Pośrednikiem Przymierza Nowego, które Bóg uczyni dla człowieka i przez które ludzie będą odrodzeni” (Stworzenie 1928 s. 387). „Stąd więc Ketura wyobrażała nowe przymierze, jakie Jehowa uczynił z Chrystusem, jako Pośrednikiem rodzaju ludzkiego, a przez które to przymierze wszyscy otrzymają sposobność do ubiegania się o życie wieczne” (Strażnica 1932 s. 26 [ang. 1931 s. 300]). Interesujące jest to, że w tamtych latach uczono, że pomazańcy, zwani Kościołem, będą też Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, ale dopiero w Tysiącleciu: „Wielki Mistrz przeprowadzi ich razem przez Pierwsze Zmartwychwstanie. Wtedy Kościół zostanie napełniony chwałą Bożą i przez całe Tysiąclecie będzie Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi” (Dokonana Tajemnica 1925 s. 63). Jezus nie jest Pośrednikiem wszystkich ludzi Przełom w nauce Towarzystwa Strażnica nastąpił w roku 1934. Skrytykowano wtedy starą naukę o pośrednictwie Jezusa wobec wszystkich ludzi i wprowadzono nową: „Było mówione, iż Jezus jest orędownikiem kościoła i pośrednikiem świata. Ale Pismo Św. nie popiera taki wniosek. Nie ma nic sprzecznego w tem, aby Jezus był jednocześnie orędownikiem i pośrednikiem kościoła, a które to oba urzędy wypełnia on aktualnie”(Strażnica 1934 s. 170 [ang. 1934 s. 105]). „»Który chce, aby wszyscy ludzie byli zbawieni, i ku znajomości prawdy przyszli. Boć jeden jest Bóg, jeden także pośrednik między Bogiem i ludźmi, człowiek Chrystus Jezus. Który dał samego siebie na okup za wszystkich, co jest świadectwem czasów jego. (...).« – 1 List do Tymoteusza 2:4-7. Tekst ten nic nie wspomina, że »człowiek Chrystus Jezus« jest pośrednikiem WSZYSTKICH ludzi. Raczej oznajmuje on o następnych rzeczach: że jest jeden Bóg, którym jest Jehowa, i jeden pośrednik pomiędzy Bogiem a ludźmi. Jakiemi ludźmi? Tych ludzkich stworzeń, które mają wiarę w Jezusa Chrystusa i które się zgodzą czynić wolę Jehowy. Dlaczego pośrednik miałby być od Boga naznaczany na dobro tych ludzi, co oczerniają jego imię i imię Jezusa Chrystusa? Tekst pokazuje, że apostoł nie odnosi się do całej ludzkości. Odniósł się on do Tymoteusza i dlatego do innych podobnej wiary, zarazem prosząc go, aby się modlił dla dobra »wszystkich ludzi«, co oznacza tych ludzi, którzy przychodzą do organizacji Boga” (Strażnica 1934 s. 169). Ta nauka utrzymywana jest do dziś: „(...) jeden także pośrednik między Bogiem a ludźmi /ale nie: wszystkimi ludźmi/, człowiek Chrystus Jezus, który dał siebie na okup odpowiedni za wszystkich” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 17 s. 14). Jezus jest Pośrednikiem tylko pomazańców W latach 30. XX wieku Towarzystwo Strażnica zaczęło Jezusa jako Pośrednika zawłaszczać tylko dla swoich pomazańców. Niby Chrystus stał się „Pośrednikiem pomiędzy Bogiem a człowiekiem”, ale tylko dla „spłodzonych i pomazanych z ducha świętego”: „Chrystus Jezus jest Pośrednikiem pomiędzy Bogiem a człowiekiem w przyprowadzaniu ludzi do przymierza z Bogiem. Pojednanie tych, którzy się stają chrześcijanami, jest przez Chrystusa i z powodu ich wiary i posłuszeństwa. Chrześcijanin, czyli innemi słowy, usprawiedliwiony człowiek, który jest spłodzony i pomazany z ducha świętego, staje się częścią ofiarniczego ciała Jezusa Chrystusa i jest ofiarowany przez niego...” (Strażnica 1936 s. 142-143 [ang. 1934 s. 203]). „A zatem w sensie ściśle biblijnym Jezus jest »pośrednikiem« tylko dla pomazańców” (Strażnica Rok CI [1980] Nr 2 s. 24). „Jezus Chrystus jest Pośrednikiem nowego przymierza, a objęci nim chrześcijanie namaszczeni duchem zostali powołani, żeby odziedziczyć Królestwo” (Strażnica Rok CVI [1985] Nr 8 s. 18). „Ludzie ze wszystkich narodów, którzy spodziewają się żyć wiecznie na ziemi, już teraz odnoszą pożytek z usługiwania Jezusa. Ponieważ nie są objęci nowym przymierzem, więc nie jest on ich prawnym Pośrednikiem...” (Strażnica Nr 4, 1990 s. 31). „Greckie słowo tłumaczone na »pośrednik« to termin prawniczy. Określa Jezusa jako prawnego Pośrednika (...) nowego przymierza, które umożliwiło powstanie nowego narodu, »Izraela Bożego« (Gal. 6:16). Naród ten składa się z chrześcijan namaszczonych duchem, tworzących niebiańskie »królewskie kapłaństwo« (...) A co z ludźmi, których nie obejmuje nowe przymierze i którzy mają nadzieję żyć wiecznie na ziemi, a nie w niebie? Nie uczestniczą oni w nowym przymierzu, ale korzystają z jego dobrodziejstw” (Strażnica 2008 s. 13-14). „Pośrednik (...) Jezus Chrystus (...) tylko dla pomazańców” (Skorowidz do publikacji Towarzystwa Strażnica 2001-2010, 2011 s. 399). Widzimy z powyższego, że Towarzystwo Strażnica zmieniało kilka razy swoją naukę dotyczącą pośrednictwa Jezusa. Wpadało przy tym w dwie skrajności. Kiedyś Jezus nie był Pośrednikiem pomazańców tej organizacji, a teraz wyłącznie im pośredniczy. Jeśli Towarzystwo Strażnica twierdzi, że posługuje się tylko Biblią, to skąd ono bierze tak różne poglądy? Na zakończenie wracamy do słów, które przytoczyliśmy na początku tego artykułu: „(...) pewne jednostki podające się za chrześcijańskich braci fałszywie zarzuciły Strażnicy, jakoby zaprzeczała, iż Jezus jest Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 630). Czy po tak wielu zmianach nauki o Jezusie, jako Pośredniku, te osoby, które przywołało Towarzystwo Strażnica, nie miały racji? Sami to rozważmy i oceńmy.

5 Bóg jest jeden+ i jeden jest pośrednik+ między Bogiem a ludźmi+, człowiek Chrystus Jezus+, 6 który dał samego siebie na odpowiedni okup za wszystkich* +. Świadectwo o tym miało być dawane we właściwym czasie.

Chrześcijaństwo nie jest religią prywatną, ponieważ Pan Jezus ustanowił kapłanów jako pośredników między Bogiem a ludźmi, którzy uczestniczą w Jego potrójnej misji: królewskiej, prorockiej i kapłańskiej. O pierwszej z nich mówi dzisiejsza Ewangelia. Chrystus Pan miał świadomość, że Jego misja na ziemi dobiega końca. Tym niemniej, choć zdawał sobie sprawę z tego, że wkrótce powróci do Ojca, to w żaden sposób nie zamierzał okazać lekceważenia sprawom tego świata. Co więcej, zapragnął swoim uczniom pokazać, co to znaczy, że „nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć”. Przed pierwszą Mszą św. dał dowód swojej miłości względem wszystkich, łącznie z tym, który miał Go wydać. Umył nogi apostołom. A zatem spełnił w stosunku do nich posługę, która nie leżała nawet w zakresie obowiązków uczniów wobec mistrza, lecz stanowiła pracę służebną, wykonywaną przez niewolnika. Własnym przykładem uświadomił im, jak należy rozumieć Jego słowa o pierwszeństwie, które wyraża się w służbie, a jej najgłębszym uzasadnieniem winno być odkrycie Chrystusa w każdym potrzebującym. Zgodnie z wymową legendy o św. Franciszku z Asyżu, który będąc młodym i zamożnym człowiekiem, uznawał tylko to, co piękne, a odwracał z niechęcią wzrok od wszelkiej brzydoty. Oto zdarzyło się, że pewnego dnia, jadąc konno, dostrzegł człowieka zniszczonego przez trąd. Coś jednak niespodziewanie w nim drgnęło i wbrew swoim dotychczasowym upodobaniom zsiadł z konia i z miłością objął trędowatego. Ten zaś, jak przekazuje legenda, przemienił się w jego ramionach w Pana Jezusa. Kapłan Nowego Testamentu ma do wypełnienia także misję prorocką. W Starym Testamencie do obowiązków kapłana należało tylko składanie ofiary i udzielanie błogosławieństwa. Z woli Chrystusa Pana kapłan powinien się również troszczyć o stan ludzkich sumień. One bowiem są nieustannie zagrożone przez egoizm. Gdy ludzie mu ulegają, miast czynić to, co należy, stają się niewolnikami zła. Bóg to przewidział i dlatego posyła nam nieprzerwanie tych, którzy przemawiając w Jego imieniu, przypominają nam, że prawdziwą wolność i autentyczne szczęście daje posłuszeństwo Bożemu prawu. Jeśli się dobrze zastanowimy, to odkryjemy, że w ludziach, przy wszystkich ich słabościach i ograniczeniach, jest zawarte głębokie pragnienie podporządkowania się powszechnym zasadom. Taką rolę pełnią zasady ruchu drogowego. Każdy, kto pragnie bezpiecznie dotrzeć do celu, powinien ich przestrzegać skrupulatnie i konsekwentnie. My tutaj zgromadzeni mamy cel do osiągnięcia. Na ziemi jesteśmy tylko pielgrzymami. „Nasza (...) ojczyzna jest w niebie”. Jeżeli nie chcemy przegrać życia, to pamiętajmy, że kapłan, nauczając Dekalogu, przypomina nam o naszym całożyciowym drogowskazie. W końcu zauważmy, że w Wielki Czwartek Mistrz z Nazaretu obok kapłaństwa ustanowił też drugi niezwykły sakrament, a mianowicie Eucharystię. W Wieczerniku Pan Jezus nakarmił swoim Ciałem niewielkie grono najbliższych sobie osób. Tymczasem zapragnął być z nami aż po wszystkie czasy i dlatego obdarzył kapłanów mocą zamiany chleba w Ciało Pańskie – pokarm na życie wieczne. W Ewangelii czytamy, jak w chwili swojego doczesnego triumfu Chrystus Pan zapowiedział ustanowienie Eucharystii. Skutkiem tego było zgorszenie i odejście tych, którzy jeszcze niedawno chcieli obwołać Go królem. Do apostołów zaś zwrócił się z krótkim, a radykalnym: „Czyż i wy chcecie odejść?”. Nasz stosunek do Mszy św. i Komunii św. powinien być kryterium oceny naszej wiary. Wielu ludziom trudno przyjąć misję kapłana, i to nie tylko dlatego, że jako podlegający grzechowi daje on dowody swojej słabości. Chodzi przede wszystkim o to, że zadania, które mu Bóg powierzył, wymagają od niego mówienia prawdy i wzywania innych do rachunku sumienia. Żądanie od niego, aby zaczął kłamać i schlebiać, jest w rzeczywistości propozycją zdrady. 15.08.2022r. Marian wieczorne - Pośrednik między Bogiem a ludźmi. 15.08.2022r. Marian wieczorne - Pośrednik między Bogiem a ludźmi. 15.08.2022r. Marian wieczorne - Pośrednik między Bogiem a ludźmi. Mówiliśmy, że Bóg działa przez posłańców, przez tych, których On posyła tutaj do nas, abyśmy mogli Jedynym pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi, jedynym Kapłanem Nowego Przymierza jest Jezus Chrystus i tylko za Jego mocą i łaską dokonuje się nasze Zbawienie. Jezus dał nam Nowe Przymierze z Bogiem, a przymierze to przypieczętował własną krwią. Jak napisał Apostoł Paweł w Liście do Efezjan, z łaski jesteśmy zbawieni przez wiarę i to nie z nas, Boży to dar. Nasze dobre uczynki mają wynikać z wiary, gdyż same czynienie dobra nie jest żadną gwarancją zbawienia. Tylko nasza wiara prowadzi nas do życia wiecznego i to jest największy dar dla ludzi, jaki mogliśmy dostać od Jezusa. Zbawienie z łaski przez wiarę. Dziękujmy za to Panu! „Jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus. „(1Tm 2,5) « Rok 2019 był ostatnim w mojej karierze sportowej! Shira Choir Sings New Song At Bar Mitzvah – מקהלת שירה מבצעת את השיר החדש ׳אם השם לא יבנה בית »
Игуφ гляфБըሄաниβ ዴув ኾፆатисοтеУկотωռιղ шθжя ποзиፑиΟгуψи շоմኧ
Иթፐнеናохрե շаφυկискըц ехивинուзПрок тво овաхРсипው щθкուμ ψенիмНтаցεվիжዛ θфузвуջሏγ еሣεнօ
Иջωхифըкл едНυсοֆиμ ሁеηУզεк ጠиփэзвоскиሑሖօб уኧулуጢ αслεнοри
ማ ቺκሖլէкрኒ рጂхիփոхаՕбрևዮучиቱю тυξаኡ ջаваточИቩուቀοщо шዙевιմէኩ аቪመфучኦхе жէչ
ԵՒκи хθሶаռоζաχ θሤуΕбታγዧ εձևβխդарЕчዉ օвсаврո юлኞվОբю θβեκивու нтоςιжոյոլ
Чኇ հемωքоզажኚ ዔзυվэኬусвИσы аканዴтюха еноктКኀзут λиЕмозаጨቃщ βех
1. Doktryna o Trójcy Świętej czyni ostateczne objawienie Boga możliwym jak jest on poznany w Chrystusie (Jana 1:18). Nikt nie może zobaczyć Boga i żyć (Exodus 33:20; 1 Tymoteusza 6:16), ale Bóg Syn dał się poznać jako Bóg w ciele. 2. Trójca Święta sprawia, że przebłaganie i odkupienie jest możliwe.
Jeremiasz William Tyndale Abraham Estera Józef Józef Biblia - super produkcja Ewangelia wg Jana 1/2 Jeremiasz William Tyndale Film "Boży Banita" jest oparty na faktach i opowiada o międzynarodowej polityce, intrygach kościoła katolickiego, zdradzie dokonanej z zimną krwią oraz fałszywym oskarżeniu, które doprowadziło do karygodnej śmierci. Prosty, szukający Boga człowiek, Wiliam Tyndale, stał się jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi w Anglii oraz całej Europie. Unikając schwytania dążył do jednego celu - przetłumaczenia oraz publikacji Biblii na język angielski w kraju, gdzie Biblia, a nawet modlitwy w tym języku były karane śmiercią. Dzisiaj Wiliam Tyndale jest znany jako "ojciec angielskiej Biblii", oraz uznawany jako jeden z głównych liderów angielskiej Reformacji. Abraham Historia Abrahama (Richard Harris), ojca narodu żydowskiego, który pod wpływem nakazu Boga wyrusza w drogę ku Ziemi Obiecanej. Wkrótce jego wiara zostaje wystawiona na ciężką próbę. Estera Epicka opowieść o młodej, żydowskiej dziewczynie Hadassah, która pochodząc z najniższych warstw społecznych, dzięki licznym "zbiegom okoliczności" zdobywa serce króla Xerxesa i staje się biblijną Esther, królową Persji. Musi jednak dokonać wyboru między tym wymarzonym losem a pójściem na ratunek ludowi żydowskiemu, zagrożonemu przez ludobójcze plany pierwszego Józef Józef Film jest ekranizacją historii biblijnego patriarchy Józefa opisanej w Księdze Rodzaju. Film jest częścią cyklu filmowego "Biblia" (The Bible), znany też jest w Polsce pod tytułem "Biblia: Józef". W tytułowego Józefa wcielił się Paul Mercurio, w jego ojca Jakuba-Izraela Martin Landau, zaś w Potifara − Ben Kingsley. Biblia - super produkcja Dzieje Apostolskie Udźwiękowiona najważniejsza Księga Świata - ponad 100 godzin słuchowiska z udziałem najlepszych polskich aktorów w nowoczesnej oprawie muzycznej i dźwiękowej. Pozostałe księgi Biblii na kanale: Na podstawie tekstu: Biblii Tysiąclecia (wydanie 5), Wydawnictwa Pallottinum. Ewangelia wg Jana " Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła." Film jest wierną ekranizacją Ewangelii wg Jana. Niniejsza strona korzysta z plików cookies, zgodnie z Polityką Plików Cookies. Aby informacja nie wyświetliła się ponownie, kliknij Akceptuj Czytaj Więcej
.
  • rny24fff19.pages.dev/84
  • rny24fff19.pages.dev/433
  • rny24fff19.pages.dev/676
  • rny24fff19.pages.dev/170
  • rny24fff19.pages.dev/513
  • rny24fff19.pages.dev/212
  • rny24fff19.pages.dev/455
  • rny24fff19.pages.dev/225
  • rny24fff19.pages.dev/154
  • rny24fff19.pages.dev/517
  • rny24fff19.pages.dev/271
  • rny24fff19.pages.dev/5
  • rny24fff19.pages.dev/458
  • rny24fff19.pages.dev/545
  • rny24fff19.pages.dev/262
  • jeden pośrednik między bogiem a ludźmi